Jesienna romantyczna sesja ślubna w Parku Szczytnickim we Wrocławiu.
Tą sesję ślubną Młodzi dostali od przyjaciół w prezencie. Nie miałam zatem okazji poznać ich wcześniej ale uwierzcie mi, że kiedy tylko się przywitaliśmy, wiedziałam już, że wspaniale się dogadamy. I mimo, że było dość chłodno a Pamela zapomniała z domu welonu, byliśmy podekscytowani zachwycającą jesienną aurą i gotowi do działania. Jak to zwykle bywa ustaliśmy mniej więcej plan działania i ruszyliśmy na zdjęcia. Park Szczytnicki przywitał nas dywanem z kolorowych liści a wszystko spowite było lekko tajemniczą poranną mgłą. Pogoda była idealna na romantyczną sesję blisko natury. Co ciekawe, kiedy już wszyscy się trochę zmęczyliśmy i potrzebowaliśmy chwili oddechu, jak na zawołanie nadjechała mobilna kawa Bike cafe. Wprost idealnie! Po kawce, z nową energią mogliśmy kontynuować sesję. Było trochę szaleństwa i trochę romantyzmu, śmiechu i czułych spojrzeń. Miałam naprawdę wielką przyjemność wyruszyć z Nimi w tę jesienną przygodę. Oto Oni: zakochani w sobie Pamela i Piotr.